Niskie ceny skupu jabłek, sadownicy nie wykluczają protestu

Tegoroczne ceny skupy jabłek są tak niskie, że nie pokrywają kosztów uprawy – uważa prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski. Jeżeli cena nie zostanie podniesiona, sadownicy nie wykluczają akcji protestacyjnej.

Punkty skupu płacą za kilogram jabłek 12-16 groszy.

Maliszewski zaznaczył, że związek ogłosił „coś w rodzaju” pogotowia strajkowego i jeżeli przemysł nie podniesie cen skupu, to może dojść do akcji protestacyjnej polegającej np. na wstrzymywaniu się plantatorów z dostarczaniem owoców do zakładów.

Dodał, że w tym roku może być nawet o 30-50 proc. mniej jabłek niż przed rokiem; jest to spowodowane słabszym owocowaniem drzew, a także niekorzystną pogodą w zimie i na wiosnę.

Jak poinformował PAP w piątek prezes Krajowej Unii Producentów Soków (KUPS) Julian Pawlak, obecnie zakłady przetwórcze płacą za dostarczane do nich jabłka od 18 do 22 gr za kg – jest to cena na poziomie ubiegłego roku, a może o 2-3 grosze wyższa – dodał.

„Na razie nie widzimy możliwości podwyższenia tych cen ze względu na nadprodukcję zagęszczonego soku jabłkowego w świecie i brak popytu” – powiedział Pawlak. Wyjaśnił, że większość produkowanego w Polsce koncentratu jabłkowego sprzedaje się na rynkach światowych, a tam zapotrzebowanie na ten produkt jest obecnie niewielkie. W kraju zużywa się ok. 20 proc. produkcji.

Dodał, że w ubiegłym roku firmy przetwórcze wyprodukowały ok 260 tys. ton koncentratu, z czego 40-50 tys. ton przeznaczone było na polski rynek. W tym roku prawdopodobnie produkcja będzie niższa i wyniesie ok. 200 tys. ton.

W 2008 roku zbiór jabłek wyniósł ponad 2,8 mln ton i był wyższy o ponad 170 proc. niż w 2007 roku (1 mln ton). Według prognoz Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, w tym roku zbiór jabłek ma wynieść 2,3 mln t.

W 2008 r. za kilogram jabłek płacono w skupie średnio 15 groszy; były one o 85 proc. tańsze niż w poprzednim roku.

PAP