Amerykanie stracą jedną czwartą przyznanej im przez Rosjan kwoty importowej na drób. Moskwa zapowiedziała, że zamierza rozdzielić ją na inne kraje, rozszerzając w ten sposób krąg dostawców.
Od początku roku trwają rozmowy między Moskwą a Waszyngtonem o wznowieniu transportów drobiu zza oceanu. Rosja wprowadziła zakaz handlu sprzeciwiając się chlorowaniu mięsa przez zakłady ze Stanów. Jeszcze pod koniec maja szef służby sanitarnej Gienadi Oniszczenko mówił, że porozumienie jest bliskie. Tymczasem RIA Novosti donosi, że minister handlu zdecydował o zmniejszeniu kontyngentu Amerykanów o 150 tysięcy ton. Do tej pory USA mogły rocznie sprowadzać 60 tysięcy ton drobiu. Kto zastąpi miejsce dostawców zza oceanu? Nieoficjalnie mówi się o Turcji i Indiach.
Anna Katner Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź