Na rynku królików zdecydowanie brakuje surowca. Przetwórcy na spotkaniach z rolnikami namawiają do hodowli.
Dominujący w przetwórstwie tego mięsa zakład w Dębicy mógłby skupować nawet o 40 % więcej żywca niż teraz. Koniunktura znacznie się poprawiła i to w kraju, a na ceny, ani na zbyt nie można już narzekać. I to nie tylko przed Świętami Wielkanocnymi.
Na początku ubiegłego roku hodowcy mogli liczyć w punktach skupu najwyżej na 4 do 5 złotych za kilogram żywca króliczego, teraz maksymalne ceny przekraczają 6 złotych.
-
Ceny żywca króliczego w ubojniach:
- styczeń 2008 – 4,00-4,20 zł/kg
- styczeń 2009 – 4,00-5,00 zł/kg
- marzec 2010 – 5,50-6,10 zł/kg
A rynek po kilku trudnych latach wreszcie się rozwija. Wzrosła bowiem znacznie konsumpcja mięsa króliczego w kraju. Wiele sieci handlowych podpisało kontrakty z zakładami na regularne dostawy i to zmieniło sytuację.
Do tej pory gros produktów trafiało na eksport, ale od pewnego czasu miejsce naszego towaru zajął znacznie tańszy chiński i mimo afery związanej z wykryciem w ubiegłym roku w niektórych partiach towaru antybiotyków oraz metali ciężkich, konkurencyjny towar nadal dociera w dużych ilościach na zachodnie rynki.
Coraz więcej też osób zaczyna się zajmować hodowlą królików na masową skalę. Powstają fermy posiadające ponad tysiąc samic – informuje Leszek Gacek z Krajowego Związku Hodowców Królików, ale są też w sporej ilości takie, które mają od 200 do 500 samic, to zdaniem ekspertów wystarczająca ilość pozwalająca na systematyczne dostawy do punktów skupu.
-
Pasza dla królików:
- granulat – 0,70-0,90 zł/kg
Dobrą informacją dla hodowców jest też to, że ceny paszy nie rosną. Kilogram granulatu kosztuje teraz maksymalnie 90 groszy.
Anna Borowska Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź