Handlowcy narzekają na utrzymujące się na wysokim poziomie ceny na rynkach hurtowych , rolnicy mówią że wszystkiemu winna pogoda która sprawia że towar wolniej dojrzewa i jest go mniej,. Z drugiej strony to właśnie pozwli rolnikom na zrealizowanie większych zysków dlatego dotychczas nie narzekali na mokrą i chłodną wiosnę.
Obecnie raczej nie ma problemów ze sprzedażą polskich tegorocznych owoców i warzyw. Nawet truskawki po 18 złotych za kilogram znajdują nabywców. Handlowcy nie są zadowoleni z wysokich cen .
Henryk Olczyk, handlowiec – „Po 6-7 złotych ogórki, kiszeniaki po 6 złotych, taka cena jest nie do wytrzymania.”
Jerzy Mrowiński, handlowiec – „Luidzie nie mjaą pieniędzy i nic nie schodzi, dużo towaru zostaje, a ludzie szukają taniego.”
Cena nie stanowi kłopotu w przypadku pojawiających się nowych warzyw, schodzą na pniu.
Jerzy Wożniak, rolnik – „Kalafiorów miałem trochę, ale wszystkie się sprzedały bardzo szybko, były po 3 złote i to jest zadowalająca cena.”
Stanisław Jabłoński, rolnik – „Kalarepkę miałem dzisiaj, ale już sprzedałem, pierwsze nowalijki to się sprzedają bardzo szybko, później ludzie czekają czy się opłaca kupować czy nie i jakie będą ceny, a kalarepkę to sprzeadwałem po złotówce.”
Handlowcy w łódzkiem szacują, że jeśli przestanie padać to ceny pomidorów i ogórków zaczną się stabilizować na niższym poziomie w przyszłym tygodniu, zwiększy się także podaż kapusty i kalafiorów oraz krajowych truskawek. Z końcem maja powinny się tez pojawić polskie młode ziemniaki.
Przemysław Lisiecki/OTV Łódź Redakcja Rolna TVP
Zostaw odpowiedź