Deficyt w 2010

Rząd przyjął założenia projektu ustawy budżetowej na 2010 rok. Deficyt będzie jednym z rekordowych i wyniesie 52,2 mld zł.

Dochody szacowane są na 245,5 mld zł. Wydatki zaplanowano na kwotę prawie 300 mld zł.

Wzrost PKB w ciągu przyszłego roku według założeń ma wynieść 1,2 proc. Średnioroczna inflacja – 1,0 proc., a stopa bezrobocia wzrośnie do prawie 13 proc. Jak wyliczyli eksperci w przyszłym roku średni roczny kurs euro ma wynieść 4,08 zł. Co kryje się za suchymi cyframi, które zapisało Ministerstwo Finansów w projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok? Resort prognozuje, że gospodarka ruszy, choć jeszcze powoli.

Przybędzie ponad 100 tys. bezrobotnych. Konsumenci nadal będą sporo wydawać, bo wzrosną koszty utrzymania i nośników energii. Jednak konsumpcja nadal będzie siłą napędową naszej gospodarki, która ani w tym, ani w przyszłym roku nie popadnie w recesję.

Polska będzie też dużo eksportować i choć cały handel zagraniczny się skurczy – jak to się dzieje już teraz – to znacznie mniejszy od eksportu będzie import. A polskie towary za granicą mają szansę zdobyć rynek dzięki konkurencyjnym cenom.

Ministerstwo dodaje, że może być znacznie lepiej niż w założeniach. Ale to już zależy od globalnej koniunktury. Jeśli koła gospodarek USA i Europy zaczną się kręcić, polska lokomotywa także nabierze rozpędu.

TVP1