Co się polepszy…

Publiczne czy prywatne. Oszczędności w budżecie spowodowały debatę na temat przyszłości Ośrodków Doradztwa Rolniczego. Problem w tym, że głos w dyskusji rzadko mogą zabrać najbardziej zainteresowani czyli rolnicy.

Z jednej strony bardzo wysokie standardy sanitarno-weterynaryjne, a z drugiej różne formy wsparcia. Bez fachowej pomocy wielu rolników nie miało by szans ani dostosować gospodarstw do unijnych wymagań, ani tym bardziej skorzystać z dotacji.

Wojciech Walczak, wójt gminy Jedlińsk: samorządy gminne nie są im w stanie pomóc na tyle na ile robią to dobrzy fachowcy z ODR-u, a musze powiedzieć, że na tej gminie mamy dobrych pracowników.

A co najważniejsze tak samo sądzą rolnicy.

Marcin Kołątaj, gmina Jedlińsk: jak są jakieś środki pani Grażynka nas informuje o tym dzwoni, przyjeżdża czy na przykład jestem w gminie to się spotykamy i mówi panie Marcinie jest taka pomoc i wchodzimy w to.

Michał Wójcicki, gmina Jedlińsk: do młodego rolnika pomoc była w wypełnianiu wniosku do modernizacji i tak przykładowo pomoc była w przypadku zasiewów. Jak zasiać co zasiać w jakim stopniu.

Marcin Kołątaj, gmina Jedlińsk: wcale nie jest takie łatwe prowadzić gospodarstwo tylko utrudniają to przepisami, a to przecież rolnik nie nadąża za tymi sprawami na bieżąco.

Robert Rędzia, gmina Jedlińsk: ona tutaj na bieżąco prowadzi i szkolenia i przyjeżdża na miejsce i jeszcze jeździmy tam do ośrodka doradztwa rolniczego na takie różne spotkania tych co prowadzą gospodarstwa ekologiczne.

Bożena Okrój: za jej pośrednictwem zaczęło działać koło gospodyń wiejskich na nowo wznowiłyśmy, działalność.

Dlatego rolnicy obawiaj się, że zmiany w Ośrodkach Doradztwa Rolniczego w ich przypadku mogą być tylko na gorsze.

Leszek Kapusta: jest to pochopna decyzja w tej chwili o uszczuplaniu doradców rolniczych, a w przyszłości o likwidacji Ośrodków Doradztwa Rolniczego.

Bożena Okrój: wydaje mi się, że prywatyzacja nie jest potrzebna powinny pozostać państwowe.

Michał Wójcicki, gmina Jedlińsk: jeżeli rolnik miałby wybrać między paliwem do ciągnika a doradztwem to jest rzecz jasna. Pytanie zatem kiedy rolnicy staną przed takim wyborem.

Tadeusz Nalewajk, ministerstwo rolnictwa: każdy gospodarz, czyli samorząd wojewódzki przyjrzy się jednostce i w ramach posiadanych kompetencji i uprawnień tą jednostkę będzie prowadził w ramach własnego województwa, ale oczywiście spełniając podstawowy warunek doradztwa publicznego.

Jedno jest pewne oszczędności w Ośrodkach Doradztwa Rolniczego są nieuniknione.

Jedni pracują od świtu do nocy nie licząc czasu poświeconego rolnikom, a inni od pierwszego do pierwszego. Dlatego pracowników Ośrodków Doradztwa Rolniczego nie można mierzyć jedną miarą.

Problem w tym, że o tym kto zostanie a kto będzie musiał odejść zdecyduje w najlepszym razie przypadek a w najgorszym układy towarzyskie.

Dorota Florczyk Redakcja Rolna TVP