Wsparcie dla ekologów

Na reklamy w mediach udział w targach, serwisy internetowe, publikacje broszur ARR proponuje pomoc finansową producentom żywności uzyskiwanej metodami tradycyjnymi, wysokiej jakości lub ekologicznej. Ale tych którzy mogliby skorzystać z unijnego dobrodziejstwa będzie jak na lekarstwo. Wszystko dlatego, że z dopłat do pierogów lub regionalnej nalewki skorzystać będą mogły wyłącznie grupy producenckie lub spółdzielnie.

Jest w czym wybierać. Smakowite dania regionalne przyrządzone według oryginalnych receptur. Wysokiej jakości przetwory, ekologiczne sery.

Są nawet pieniądze na promocje takich produktów. Wyłącznie jednak tych, które uczestniczą w unijnych systemach jakości żywności. Całe 30 mln euro. Ale pod warunkiem, że są wytwarzane w grupach producenckich lub spółdzielniach.

Na pomoc z ARR nie ma szans także sadownik z Lutyni, który prowadzi integrowaną produkcję owoców i wytwarza soki, a pieniędzy na promocję potrzebuje bardzo. Niestety, nie jest w grupie producenckiej.

Kiszone Ogórki z Maniówka są na liście produktów tradycyjnych ministerstwa rolnictwa. to za mało by zasłużyć na unijne wsparcie, o którym marzy producent.

Panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Głuchowie robią słynny nie tylko w najbliższej okolicy pasztet z selera…i potrzebują pieniędzy.

Nie będzie łatwo. Bo w tej dziedzinie najwyraźniej liczy się dobry smak bardziej niż jakościowy certyfikat.

Tyle dobrego, że działanie ARR jest przewidziane do 2013 roku, więc producenci maja jeszcze trochę czasu by zaplanować kolektywne uczestnictwo w systemach jakości żywności.

Jadwiga Jarzębowicz/OTV Wrocław Redakcja Rolna TVP