Wieprzowina – ceny z dn. 21.04.2010.

Kiedy ostatnio było tak źle? Chyba w styczniu ubiegłego roku, gdy euro poszybowało w okolice pięciu złotych i handel praktycznie się zatrzymał. Teraz jest podobnie.

W ostatnim tygodniu wiele zakładów nie pracowało, hurtownie były pozamykane, a sklepy ograniczyły zamówienia do minimum. To wszystko sprawiło, że w tym tygodniu handel wieprzowiną nie istnieje. I zdaniem maklerów, sytuacja nie zmieni się aż do maja.

Narzekają wszyscy – producenci, przetwórcy i handlowcy. Surowca na rynku jest więcej niż ktokolwiek mógłby przerobić. Zakłady mają pełne chłonie i nie spieszą się z zakupami. Producenci załamują ręce i pytają do jakiego jeszcze poziomu muszą obniżyć stawki, żeby ktokolwiek chciał wieprzowinę kupić.

  • Półtusze wieprzowe kl. E – giełdy towarowe:

  • kraj – 4,80–5,10 zł/kg
  • import – 5,70–5,90 zł/kg

Tymczasem na zachodzie Europy ceny pną się w górę. Stanął więc eksport. Kilogram importowanych półtusz w klasie E kosztuje około 5 złotych 80 groszy, krajowych – wyceniany jest nawet poniżej 5 złotych. A chętnych nie ma ani na jedne, ani na drugie.

Podobnie jest z elementami. Kilogram łopatki kosztuje 5 złotych 10 groszy, oczekiwania kupujących są grubo poniżej tej granicy. Cena schabu spadła do 8 i pół złotego, a kupujących też nie ma.

  • Elementy wieprzowe z kością – giełdy towarowe:

  • łopatka – 5,10–5,20 zł/kg
  • szynka – 6,40–6,70 zł/kg
  • karkówka – 7,40–7,50 zł/kg
  • schab – 8,30–8,50 zł/kg

Sprzedać można jedynie karkówkę, ale i tu trzeba mocno zejść z ceny.

Stella Norowska-Woldańska Redakcja Rolna TVP