Soja – ceny z dn. 14.01.2011.

Ubiegły rok zakończył się wzrostami, a styczeń tylko ten trend pogłębia. Na giełdach towarowych kolejne rekordy biją notowania soi, rzepaku i olejów jadalnych.

I niestety zgodnie z przewidywanym przez maklerów czarnym scenariuszem – wszystko wskazuje na to, że na światowym rynku roślin oleistych przynajmniej przez kilka najbliższych miesięcy będzie jeszcze drożej. A to za sprawą niesprzyjającej uprawom pogody oraz coraz większemu zapotrzebowaniu na te surowce.

Na chicagowskiej giełdzie ceny kontraktów terminowych na soję są teraz najwyższe od blisko trzech lat. Za tonę trzeba zapłacić już 1500 złotych. Na rynku towarowym w Holandii nawet ponad 1700 złotych.

  • SOJA giełda w Chicago:

  • styczeń – 1483 zł/t
  • marzec – 1492 zł/t
  • maj – 1502 zł/t
  • SOJA światowe rynki towarowe:

  • Holandia – 1729 zł/t
  • Argentyna – 1578 zł/t

Głównym powodem są obawy przetwórców o stan tegorocznych zbiorów soi w Argentynie. Jeszcze pod koniec ubiegłego roku były one szanowane na blisko 52 miliony ton. Susza która dotknęła ten kraj, zredukowała prognozy do czterdziestu kilku milionów ton.

  • PRODUKCJA SOI W AMERYCE PŁD. prognoza 2011:

  • Brazylia – 67 mln ton
  • Argentyna – 42 – 48 mln ton
  • Paragwaj – 7 mln ton
  • ogółem – 125 mln ton

Dodatkowym impulsem dla rynku są sygnały o zwiększeniu importu soi przez Chiny, które w ubiegłym roku i tak już stały się jednym z największych jej odbiorców. W ślad za soją podąża rzepak. Tylko od początku stycznia na giełdzie w Paryżu zdrożał on o blisko 7 procent. Tona z odbiorem w styczniu kosztuje teraz prawie 2 tysiące złotych.

  • RZEPAK giełda w Paryżu:

  • luty – 1985 zł/t
  • maj – 1926 zł/t
  • sierpień – 1757 zł/t
  • RZEPAK światowe rynki towarowe:

  • Niemcy – 2031 zł/t
  • Wlk. Brytania – 2079 zł/t
  • Francja – 2022 zł/t

Jeszcze drożej jest teraz na rynkach towarowych. Obawy o przezimowanie rzepaku i mniejsze zasiewy tylko napędzają spiralę wzrostów. Rekordy biją też notowania olejów – i to nie tylko sojowego czy rzepakowego. Szacuje się, że popyt na olej palmowy może zredukować jego światowe zapasy do najniższych od kilku lat. Nienajlepsze informacje płyną z rynku oliwek – w Hiszpanii zbiór będzie mniejszy o 17 procent, w Tunezji o prawie ź. A to oznacza, że zdrożeje też oliwa.

Stella Norowska-Woldańska Redakcja Rolna TVP