Rolnicy z terenu polderu Oława – Lipkinie nie dostali odszkodowań

Albo stuprocentowe odszkodowania albo stuprocentowa ochrona – tego domagają się mieszkańcy wsi leżących na terenie polderu Oława – Lipki pod Wrocławiem. Podczas majowej powodzi w tym roku rolnicze grunty znalazły się pod woda, a ich właściciele nie otrzymali odszkodowania za stracone uprawy.

19 lipca woda wlała się na polder. Część gospodarstw w Otoku, Starym górniku i Janikowie została zalana. Woda rozlała się na pola i pozostała…aż do lipca. Ich właściciele stracili wszystko, co zasiali.

Rolnik, wypowiedź z lipca „Dzisiaj nie ma nikogo, by nam odszkodowania zapłacić. My, jako rolnicy to rozumiemy, że lepiej hektar pola zalać, niż hektar Wrocławia”.

Rolnicy do tej pory nie dostali odszkodowań za uprawy zniszczone przez wodę.

Witold Kuriat „Rolnicy i mieszkańcy, którzy są ciągle podtapiani lub zalewani powinni dostać 100 procentowe odszkodowania”.

Zbigniew Kuriat „Powołujemy się na ustawę o prawie wodnym, w której w artykule 16 jest zapis wyraźnie mówiący, że jeśli doszło do strat w wyniku zalania upraw rolnych znajdujących się w granicach polderu należy nam się odszkodowanie”.

Trzeba tylko jednego – jasnego stwierdzenia, że jest to polder – mówią rolnicy.

Witold Kuriat „Polder jest- tak twierdzi Pan wojewoda, w co ja wierzę, ale nikt nie chce płacić”.

Joanna Gustowska – zarząd melioracji i urządzeń wodnych we Wrocławiu „Trwa w tej chwili ustalanie faktycznego statusu tego terenu. Mieszkańcy otrzymają informację o ustaleniach”.

Rolnicy domagają się szybkich decyzji.

Tomasz Niewodniczący – mieszkaniec Janikowa „Poprawa, zwiększenie i wzmocnienie wałów i to co ma by chronione, będzie chronione. Bądź drugie rozwiązanie- wysiedlenia. Niekoniecznie całych wsi, ale przesiedlenia z należnymi rekompensatami”.

Joanna Gustowska „Potrzebna jest jednomyślność. To gmina w imieniu członków swojej wspólnoty musi wystąpić i określić w jakim kierunku idziemy.”

Część mieszkańców wolałoby przenieść się z zagrożonych domów i pół. Tym bardziej, że jak twierdzą urzędnicy, wały nigdy nie zapewnią tym terenom pełnej ochrony.

Jadwiga Jarzębowicz/OTV Wrocław Redakcja Rolna TVP