Prawie jak w starej Unii

Prawie jak w starej Unii

W przyszłym roku wsparcie dla rolników zrówna się z krajami Piętnastki.

Już teraz 90 procent rolników ma na kontach dopłaty bezpośrednie przyznane za ubiegły rok. Wypłacanie dopłat bezpośrednich Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczęła się, zgodnie z prawem Unii Europejskiej, 1 grudnia. Powinna zakończyć je do 30 czerwca. Nic nie wskazuje na to, żeby były z tym kłopoty, choć przez nieco ponad dwa tygodnie – od 1 do 18 stycznia – płatności nie były wypłacane.

Przerwa ta była spowodowana zmianą przepisów wykonawczych do znowelizowanej ustawy o finansach publicznych. Zmusiły one Ministerstwo Finansów do stworzenia nowego konta do obsługi płatności bezpośrednich w Banku Gospodarstwa Krajowego. W pełni zaczęło ono funkcjonować dopiero 18 stycznia. Od tego czasu pieniądze systematycznie trafiają do rolników.

W tym roku pomoc unijna, łącznie ze wsparciem krajowym, stanowi około 90 proc. płatności wypłacanych rolnikom w państwach starej Unii. Warto jednak pamiętać, że u nas tzw. plon referencyjny, który Bruksela brała przy ustalaniu płatności obszarowych był niższy niż w dawnej Piętnastce, dlatego polscy rolnicy otrzymywali niższe dopłaty od wypłacanych w starej Unii Europejskiej.

Dopłaty te jednak z roku na rok rosną. I to znacząco. W pierwszym roku po akcesji – 2004 polscy gospodarze otrzymywali zaledwie 55 proc. tego co ich koledzy z krajów starej Unii, za 2008 rok otrzymywali już 80 proc. dofinansowania z krajów Piętnastki. Dopłaty za rok 2010, które Agencja zacznie wypłacać 1 grudnia, będą już identyczne. 70 proc. z wypłacanych pieniędzy będzie pochodziło z funduszy unijnych, pozostałe 30 proc. z budżetu państwa. Dopiero w 2013 roku całość rolniczych dopłat sfinansuje Unia Europejska.

Już teraz jednak pieniądze są znaczne. Na realizację dopłat bezpośrednich za 2009 rok przewidziano łącznie około 12,6 mld zł. To o prawie 40 proc. więcej od wypłaconej za 2008 rok. To z jednej strony skutek wzrostu wysokości wsparcia dla polskich rolników, z drugiej także korzystnego kursu euro. O ile w połowie 2008 roku kurs euro wynosił nieco ponad 3,6 zł, o tyle 12 miesięcy później za każde euro płacono już ponad 4 zł. To sprawiło, że dopłaty są w Polsce nominalnie wyższe, niż wynikałoby to jedynie z wskaźników ich wzrostu.

Za 2009 rok za każdy hektar, na który przysługują płatności obszarowe, rolnicy otrzymali lub otrzymają 506,98 zł. To tylko płatność obszarowa. Do tego dochodzą krajowe uzupełniające płatności obszarowe, uzależnione od rodzaju produkcji, bądź sposobu wykorzystywania gruntów. Wahają się one od 53,47 zł za tonę (płatność cukrowa) do 1691 zł płatności przejściowej za hektar upraw owoców miękkich.

Jeszcze tylko raz Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa zbierze od rolników wnioski na modernizację gospodarstw rolnych. To działanie jest zapisane w PROW na lata 2007-2013, ale pieniędzy na ten cel pozostało niewiele.

Kolejne wnioski na modernizację gospodarstw rolnych rolnicy będą mogli składać najwcześniej po 2013 roku, o ile Unia Europejska będzie przewidywała tego rodzaju dotacje we Wspólnej Polityce Rolnej. Tego wciąż jeszcze nie wiadomo. Nie wiadomo też na razie, kiedy rozpocznie się przyjmowanie wniosków na ostatnie podejście do dotacji na modernizację gospodarstw.

Dotąd rolnicy otrzymali dotacje o łącznej wartości 1,62 miliarda zł. Skorzystało z nich 15,8 gospodarstw w kraju.

Maszyny przede wszystkim

Rolnicy korzystający z dotacji na modernizację gospodarstw kupowali za nią przede wszystkim maszyny. Dotacja na jedno gospodarstwo nie może przekroczyć 300 tys. zł. Stanowi ona od 40 do 70 proc. kosztów inwestycji.

Monika Kaczyńska, Polska Głos Wielkopolski Polska – The Times