Narodowy Cel Wskaźnikowy

Drugie podejście i znowu spalone. Grupa Lotos po raz kolejny żądała obniżenia Narodowego Celu Wskaźnikowego w użyciu biopaliw i po raz kolejny dostała kosza. Władze koncernu twierdzą, że nie będą w stanie wyprodukować wymaganej ilości biopaliw. To nie przekonało ministra gospodarki, który planów nie zmienił. A producenci rzepaku, którym groziła roczna przerwa w sprzedaży nasion mogą wreszcie odetchnąć.

Narodowy Cel Wskaźnikowy wyznacza minimalny udział biokomponentów w rynku paliw ciekłych. W 2008 było to 3,46% całości sprzedawanych paliw. W tym – nie mniej niż 4,60%. Dla Lotosu to zbyt dużo, stąd pomysł żeby tegoroczny Narodowy Cel Wskaźnikowy rozłożyć na dwa lata. To druga próba obniżenia planowanej sprzedaży biopaliw w tym roku.

Pomysł, choć nie znalazł poparcia w resorcie gospodarki wywołał prawdziwą burzę wśród plantatorów i dostawców rzepaku. Bo nie dość, że tegoroczna cena nasion gwałtownie spada, to pojawiła się groźba całkowitego wstrzymania sprzedaży.

Mariusz Olejnik, Krajowy Związek Producentów Rzepaku: jeżeli zakłady miałyby możliwość rozłożenia na dwa lata, to mogłyby w jednym roku nie kupować. A w drugim pokazać, że nie mają surowca i mogłyby kupować gdzie indziej. My nie mielibyśmy gdzie sprzedać i wtedy musielibyśmy się zastanowić gdzie produkować.

Dyskusje wokół Narodowego Celu Wskaźnikowego dziwią też izbę skupiającą dostawców i przetwórców zielonego paliwa. Według niej minimalny poziom sprzedaży estrów nie jest zagrożony. Rzepaku nie brakuje, a i moce przerobowe są wystarczające.

Tomasz Pańczyszyn, Krajowa Izba Biopaliw: natomiast koncerny paliwowe rzeczywiście wskazują, że mogą mieć problemy. Ja przypomnę, że również w roku ubiegłym też wskazywały. Ale były to takie wołania na puszczy. Ponieważ z jednej strony rząd narodowy cel wskaźnikowy konsekwentnie realizował, a z drugiej na koniec roku firmy sobie poradziły.

Dyskusję wokół Narodowego Celu Wskaźnikowego może rozwiązać przygotowywana właśnie nowelizacja ustawy o biopaliwach. Według niej na rynku pojawiłyby się paliwa o nazwie B7 i E10 z wyższą niż obecnie domieszką bio. Udział estrów roślinnych byłby nie 5-cio a 7 i 10 procentowy.

Radosław Bełkot