Konsolidacja

Sytuacja wśród przetwórców żywności poprawia się, a wraz z nią chęć przedsiębiorców do konsolidacji. W przemyśle spożywczym najbardziej rozdrobnione jest branża mleczarska oraz mięsna. A to bardzo utrudnia życie, zwłaszcza w kontaktach z wciąż rosnącymi w siłę sieciami handlowymi.

Rozdrobnienie jest wciąż największym grzechem polskich producentów żywności. Choć nie dotyczy on wszystkich.

Andrzej Gantner – Polsak Federacja Producentów Żywności: branża mleczarska czy mięsna wykazują takie wielkie rozdrobnienia. Są branże, które wykazują całkowitą koncentrację. Chociażby branża produkująca koncentratów spożywczych.

W przypadku rynku mleka o łączeniach się mówiło saię od lat, zawsze wtedy, gdy sytuacja całej branży nie była za wesoła. Teraz po raz kolejny wróciła do normy i każdy chce, aby wszystko było po staremu.

Jadwiga Seramk-Bulge – IERGŻ: każda poprawa na rynku mleka skutkuje tym, że zarządy mleczarni wycofują się z wcześniejszych deklaracji dążenia do koncentracji – konsolidacji. Każda z nich łudzi się, że sama sobie poradzi na zmieniającym się rynku.

To złudna nadzieja mówią ekonomiści, którzy podkreślają, że łączenie się w większe przedsiębiorstwa daje duże korzyści. Zwłaszcza w negocjacjach z sieciami handlowymi, które są coraz silniejsze właśnie dzięki fuzjom. Taką sytuację jak połączenie się spółdzielni z Radzynia Podlaskiego z mleczarnią w Elblągu są obecnie rzadkością. Zwłaszcza, że fuzja dotyczy dwóch stabilnych finansowo firm.

Edward Bajko „Spomlek”-Radzyń Podlaski: to wynika z chęci obu stron, a nie z takiego powodu, że jak to bywa najczęściej słabsza, czy mniejsza spółdzielnia jest do tego zmuszona złą sytuacją ekonomiczną. To nie jest ten przypadek.

Z problemem rozdrobnienia boryka się również branża mięsna. Wystarczy powiedzieć, że w kraju działa dziś około 800 ubojni. Przekonanie, że ten stan będzie trwał wiecznie jest błędem. Bo rynku pojawił duży gracz. Uruchomienie w Kutnie dużej ubojni przez włoskiego inwestora może już niedługo dużo zmienić.

Witold Choiński Izba Gospodarcza „Polskie Mięso”: firmy mniejsze funkcjonujące już na rynku w Polsce będą miały już trudną walkę konkurencyjną z firmami tego typu.

A sytuację najlepiej ilustruje ranking największych koncernów mleczarskich w Europie. W Pierwszej dwudziestce nie ma ani jednej firmy z Polski. Podobnie jak w przemyśle mięsnym.

Witold Katner Redakcja Rolna TVP