Konsolidacja gospodarstw ekologicznych

Konsolidacja gospodarstw ekologicznych

Liczba gospodarstw ekologicznych zbliża się do 20 tysięcy. Nie oznacza to jednak, że rynek staje się rozdrobniony. Wręcz przeciwnie. Właściciele gospodarstw coraz częściej zamiast działać w pojedynkę wolą współpracować i zakładają stowarzyszenia.

To gospodarstwo pana Andrzeja Naumczuka z Hryniewicz na Podlasiu. Jest tu około 100 hektarów upraw ekologicznych. Pan Andrzej uprawia głównie zboże. Ale zajmuje się też hodowla koni i owiec. Jak większość producentów ekologicznych otrzymuje dopłaty.

Andrzej Naumczuk – wieś Hryniewicze w gminie Bielsk Podlaski: od tych dopłat to wolałbym wyższą cenę na produkty.

Z otrzymaniem wyżej ceny pewnie nie byłoby problemów, gdyby rolnik działał w grupie, bo to pozwalałoby negocjować ceny. I właśnie dlatego na taką działalność, zdecydowało się już tysiące rolników.

Grupy producentów, stowarzyszenia i organizacje ekologiczne gwarantują zbyt oraz wyższą cenę. I nie chodzi tu tylko o zapewnienie eksportu, ale sprzedaż na krajowym rynku. Dzięki kilku prężnie działającym stowarzyszeniom ekologicznym dystrybucja eko-produktów wciąż się rozwija. W wielu przypadkach prowadzona jest już na masową skalę.

Michał Rzytki, ministerstwo rolnictwa: bardzo często produkty są sprzedawane przez producentów rolnych. Drugim takim kanałem dystrybucji są duże sieci, gdzie w tych sieciach są specjalne stoiska ekologiczne.

Dzięki temu wartość ekologicznego rynku w Polsce szacowana jest na blisko 100 milionów euro. Eksperci są przekonani, że wzrost nadal się utrzyma. Mimo, że żywność z certyfikatem bio, jest droższa od tradycyjnych produktów nawet o 1/3.

Radosław Bełkot Redakcja Rolna TVP