Bezrobocie na wsi

Oficjalnie o bezrobociu jako zjawisku masowym na polskiej wsi mówi się od dwudziestu lat. Przy czym bezrobocie najczęściej występuje jeszcze z przymiotnikiem określającym; na przykład „bezrobocie strukturalne”.

Bezrobocie na wsi występowało na pewno i przed rokiem 1989. Jednak dziś tamto zjawisko określane jest jako bezrobocie ukryte, a realizowało się ono przez pobieranie wynagrodzenia niewspółmiernie wysokiego do wykonywanej pracy. Czasami takie bezrobocie określane jest również jako zatrudnienie socjalne.

Obecnie termin ukryte bezrobocie, nabrał innego znaczenia i oznacza ludzi, którzy faktycznie nigdzie nie pracują, ale również nie figurują w kartotekach bezrobotnych. Jakby zjawiska tego nie nazywać nie zmieni to faktu, że jego skala jest ogromna.

Liczba bezrobotnych według Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności w I kw. 2010 r. wynosiła 1 839 tys., w I kw. 2008 – 1 361 tys., a w I kw. 2009 r. – 1 414 tys. osób.

Analogiczne wskaźniki wynosiły odpowiednio – miasto 1 159, 859 i 905 tys. osób – wieś 680, 502 i 508 tys. osób.

A bez stałego zmniejszania ilości bezrobotnych procesy modernizacji polskiej wsi, na wszystkich płaszczyznach – będą niezwykle wydłużone w czasie.

Dlatego wciąż podejmowane są działania mające na celu ograniczanie i likwidacje tego zjawiska. Jednym z elementów takich działań jest tworzenie na wsiach mikroprzedsiębiorstw, które przy wsparciu pieniędzmi z Unii Europejskiej, stworzą nowe miejsca pracy i wzmocnią lokalną przedsiębiorczość. Przyjmowanie wniosków na to działanie Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa rozpoczyna 28 czerwca.

Ale rozwój mikroprzedsiębiorstw to tylko jeden z elementów rozwiązywania problemu braku zatrudnienia na wsi i w małych miasteczkach.

Redakcja Rolna TVP