33 mln zł zgromadzono w funduszach promocji

W ciągu roku w funduszach promocji zgromadzono około 33 mln zł; największymi środkami dysponuje fundusz promocji mleka – poinformował podczas poniedziałkowej konferencji prasowej minister rolnictwa Marek Sawicki.

Jak zaznaczył, najbardziej aktywny jest Fundusz Promocji Mleka, który zgromadził prawie 10 mln zł, z tego 4,2 mln zł zostało już wydane – głównie na sfinansowanie udziału hodowców w różnego rodzaju wystawach oraz targach zagranicznych i krajowych. Część pieniędzy została przeznaczona na opłacenie składek w organizacjach międzynarodowych.

Osiem branżowych funduszy promocji powstało rok temu. Wcześniej, w 2001 r. utworzono fundusz mleczarski. Fundusze mają pomagać w promocji produktów rolnych i przyczynić się do eksportu żywności.

W ciągu roku (od 1 lipca 2009 do 30 czerwca 2010 r.) na fundusze wpłynęło ok. 33 mln zł, z czego ponad 6,2 mln zł zostało juz wydane. Na koniec czerwca tego roku na rachunkach funduszy znajdowało się 25,7 mln zł. W funduszu promocji mięsa: wieprzowego jest 4,8 mln zł, wołowego – 2 mln zł, końskiego – 120 tys. zł, owczego – 17 tys. zł, drobiowego – 4 mln zł; mleka – 9,8 mln zł; zboża – 1,5 mln zł; owoców i warzyw – ok. 2,9 mln zł; ryb – 336 tys. zł.

Fundusze są zasilane poprzez wpłaty w wysokości 0,1 proc. od cen sprzedaży produktów rolnych, takich jak zboże, mięso, owoce, ryby. Pieniądze są pobierane od producentów rolnych i przekazywane funduszom przez firmy zajmujące się np. skupem, ubojem czy eksportem. Wpłaty na fundusz mleczarstwa są naliczane w wysokości 0,1 grosza od kilograma mleka.

Na fundusze wpłaca 6 tys. firm. Kwartalnie na rachunki funduszy wpłacane jest średnio 8 mln zł – powiedział prezes Agencji Rynku Rolnego Władysław Łukasik.

O tym, na co branże wydadzą zgromadzone środki, decydują tzw. komisje zarządzające, w skład których wchodzą zarówno rolnicy (producenci surowców), jak i przetwórcy. Obsługą funduszy zajmuje się ARR, która dysponuje środkami na podstawie decyzji tych komisji.

Drugi co do wielkości – fundusz promocji mięsa wieprzowego przeznaczył pieniądze przede wszystkim na dofinansowanie wkładu własnego organizacji branżowych w dwóch programach promocyjnych współfinansowanych ze środków unijnych. Jest to program Europejski stół – tradycja, nowoczesność, jakość oraz na kampanię informacyjną dotycząca produkcji wieprzowiny w systemie PQS (System Jakości Wieprzowiny).

Branża drobiowa przeznaczyła środki na promocję gęsiny; mięsa wołowego – na zachęcanie Polaków do zwiększenia spożycia tego mięsa; końska – na udział w wystawach koni polskiej rasy zimnokrwistej; owoców i warzyw oraz zbóż – na zachęcanie do zwiększenia spożycia tych produktów; ryb – na udział w targach Polagra-Food.

Według Łukasika, przedsiębiorcy rzetelnie wywiązują się z nałożonych obowiązków i wpłaty do funduszy są wyższe niż początkowo zakładano. Choć pieniądze te nie są środkami publicznymi, to przepisy zobowiązują przedsiębiorców do ich uiszczania, a zaległe należności są egzekwowane na podstawie przepisów ustawy o funduszach promocji. Agencja sprawdza, czy firmy wywiązują się z tego obowiązku i przeprowadza kontrole podatkowe.

PAP